Pamiętam z dzieciństwa i wczesnej młodości takie już dawno zapomniane określenie " miedzyświęcie" - na te kilka dni (przeważnie robocze) pomiędzy Bożym Narodzeniem, a Sylwestrem i Nowym Rokiem. Także czas podsumowań i planów na przyszłość.
Na ten właśnie czas i na cały, jeszcze ponad miesięczny (do 02 lutego) okres kolędowy - proponuję do odsłuchania (i obejrzenia clipu) moją autorska, refleksyjną pastorałkę: "Każdy Betlejem swoje ma..."
https://www.youtube.com/watch?v=ziAZCmR9k2Q
sobota, 29 grudnia 2018
niedziela, 9 grudnia 2018
Idą święta
Święta Bożego Narodzenia już za pasem, atmosfera przedświąteczna narasta, budząc w nas zarówno podniecenie jak i chęć wyciszenia. Na początek proponuje do odsłuchania (i obejrzenia) z odrobiną refleksji clip mojej przedświątecznej pastorałki "Święta w supermarkecie".
https://www.youtube.com/watch?v=0cPC_dDZzvQ
Wigilia Bożego Narodzenia już za 3 dni więc teraz proponuje do odsłuchania (i obejrzenia) clip mojej wigilijnej "miejskiej pastorałki" Anioł.
https://www.youtube.com/watch?v=Tv600cFZWgQ
https://www.youtube.com/watch?v=0cPC_dDZzvQ
Wigilia Bożego Narodzenia już za 3 dni więc teraz proponuje do odsłuchania (i obejrzenia) clip mojej wigilijnej "miejskiej pastorałki" Anioł.
https://www.youtube.com/watch?v=Tv600cFZWgQ
piątek, 30 listopada 2018
Rewelacyjny koncert Skaldów w Krakowie
Wczoraj 29.11 uczestniczyłem we wspaniałym koncercie moich ulubionych Skaldów. Impreza odbyła się w krakowskim klubie Studio. W I części muzyka progresywno-rockowa, w II - nieśmiertelne przeboje zespołu: od lat 60-tych (!!!) do współczesnych. Skaldowei w rewalacyjnej formie. Im starsze wino tym.....
Zdjęcie z Facebooka, autorstwa Macieja Kabaty z funclubu Skaldów.
środa, 14 listopada 2018
Paryż i Normandia na jesienne zakończenie sezonu
W dniach 24.10 do 03.11 byłem (już jako uczestnik a nie pilot/przewodnik) we Francji, a konkretnie w Paryżu i Normandii. Była to impreza typu "stady tour". Wchodzę na polski rynek zachodnie biuro podróży promowało wśród polskich biur i środowisk turystycznych swoją koncepcję 8-dniowej wycieczki do Francji (samolotem) i ja się załapałem z puli zaprzyjaźnionego biura. Impreza udana. Co prawda w części paryskiej było trochę niedociągnięć organizacyjnych, ale ja już byłem we francuskiej stolicy, a teraz udało mi się zaliczyć to czego mi wcześniej wyraźnie brakowało: Wersal, muzeum D'Orsai i in. natomiast cztery dni w Normandii (które mnie głównie skusiły do podjęcia decyzji o wyjeździe - rewelacja: klify w Etretat nad Atlantykiem, nadmorskie eleganckie kurorty i miasteczka malarzy, Caen, Havr i rewelacyjne miasto Joanny D'Arc - Ruen, cmentarz polskich czołgistów gen. Maczka pod Falais i in.
Na pewno do Normandii jeszcze muszę wrócić (pewnie w połączeniu z nieznana mi jeszcze Bretanią). Świetny "odpoczynek tematyczny" od Bałkanów. Wszystkim polecam.
Więcej zdjęć z Normandii - w galerii
Na pewno do Normandii jeszcze muszę wrócić (pewnie w połączeniu z nieznana mi jeszcze Bretanią). Świetny "odpoczynek tematyczny" od Bałkanów. Wszystkim polecam.
Więcej zdjęć z Normandii - w galerii
sobota, 13 października 2018
Złota jesień w Beskidach
W ostatnią słoneczną, złoto-jesienną niedzielę wybrałem się z kolegami na kolejną w tym roku jednodniową, prywatną wycieczkę w zachodnią część Beskidu Sądeckiego, a konkretnie w widokowe i malownicze pasmo Koziarza i Suchego Gronia. Celem była też kolejna, "nie zaliczona jeszcze" wieża widokowa - jakich kilka powstało w ostatnich latach w Beskidach (po wieży na Magurce w Gorcach zaliczonej wiosną). Trasa, jak się okazało, dość mozolnej wycieczki (ze względu na przewyższenia z doliny Dunajca) wiodła z Zabrzeży na grzbiet pod Cebulówką i dalej na południe widokowym szlakiem (ach te kolory jesieni!) przez Suchy Groń na Koziarz (gdzie wieża) i z przełęczy pod Błyszczem strome zejście z powrotem nad Dunajec do Tylmanowej u ujścia Ochotnicy. Wszystkim polecam tę trasę zwłaszcza w słoneczny październikowy dzień.
piątek, 21 września 2018
Ostatni wyjazd przewodnicki 2018
W dniach 10-18.09 prowadziłem jako przewodnik-pilot ostatni w tym sezonie wyjazd zagraniczny. Była to specyficzna wycieczka/pielgrzymka zorganizowana przez jedno podkrakowskich biur podróży dla grupy ......emerytowanych proboszczów z małopolskich parafii. Wycieczka była do Czarnogóry, Albanii i Macedonii (z Serbią jako krajem tranzytowym) - pod hasłem "Śladami św. Pawła i Matki Teresy z Kalkuty". Oprócz aspektu religijnego bogaty był program krajoznawczy. M.in. w Czarnogórze: most nad kanionem Tary, Żabljak w Durmitorze, monastyr Moraca, kanion Moracy, dzikie plaże na wybrzeżu koło Canj, Budva, boka Kotorska, monastyr Ostrog, w Albanii: Szkodra (centrum katolicyzmu) i Tirana, w Macedonii: Ochryd (korzenie chrześcijaństwa wschodniego), Kanion Matka, Skopje (z centrum Matki Teresy) i in.
środa, 5 września 2018
Przewodnicko w Bułgarii
W dniach 23.08 do 01.09 prowadziłem jako pilot/przewodnik na zlecenie BP PTTK Rzeszów wycieczkę objazdową - tym raz do zdecydowanie rzadziej odwiedzanej niż Rumunia czy Albania - Bułgarii. Trasa wiodła tranzytem przez Słowację, Węgry i Rumunię (Timiszoara) do nowego mostu granicznego na Dunaju Calafar(RO) - Widyń(BG). Na terenie Bułgarii odwiedziliśmy m.in: twierdzę Widyń, Bełogradczik, Sofię, Melnik (+degustacja miejscowych win), Rylski Monastyr, Borovec u podnóży Riły, Płowdiw, przeł. Trojańska, monastyr Trojański, Łowecz, Wielkie Tyrnowo, skansen w Etyrze, historyczna przeł. Szipka, nad morzem Burgas, Pomorie, Nesebyr i Warnę a potem "kamienny las", Pliska, skalne monastyry w Iwanowie i Ruse nad Dunajem. Powrót do Polski przez most graniczny Ruse-Giurgiu i potem przez prawie całą Rumunię do Oradii i przez Węgry i Słowację. Bardzo bogaty i napięty program (z długimi, uciążliwymi przejazdami) udało się zrealizować w 100% (+ dodatkowa niespodzianka). Wszystkich zachęcam do podróży krajoznawczej do tego kraju (najlepiej z zachodu na wschód), a nie tylko wypoczynku na czarnomorskich plażach.
wtorek, 7 sierpnia 2018
Zachodnia i północna Polska urlopowo
W dniach 25.07 do 02.08 (9 dni) wybrałem się na objazdowo krajoznawczo wypoczynkowy urlop (a więc nie praca przewodnicko-pilocka) - przez zachodnią Polskę do północnej i powrót przez środkową. Z założenia w programie znalazła się do tej pory słabo znana Ziemia Lubuska oraz północna Wielkopolska, środkowe Pomorze, wybrzeże, Bory Tucholskie i trochę Kujaw i środka kraju. M.in odwiedziłem takie miejscowości i miejsca jak: Wrocław, Legnickie Pole, Szprotawa, Żagań, Żary, Lubsko, Zielona Góra, Świebodzin, Łagów, Paradyż, Międzyrzecz, Sieraków, Wronki, Puszcza Notecka, Wałcz, Słupsk, Rowy, Łeba, Bytów, Małe Swornegacie (PN Borów Tucholskich), Rytel, Tleń, Ciechocinek, Uniejów i Sieradz. Było sympatycznie, ciekawie krajoznawczo - trochę poznawczo, trochę wspomnieniowo, dopisała pogoda i był czas na 2,5 dniowe plażowanie i kąpiele w Bałtyku. Wszystkim zainteresowanym polecam - także jako odskocznia od wojaży zagranicznych.
Trochę więcej zdjęć w galerii.
wtorek, 24 lipca 2018
Jubileusz 50-lecia bazy na Gorcu
W dniach 14-15 lipca uczestniczyłem w uroczystościach 50-lecia bazy Namiotowej na Gorcu prowadzonej od półwieku przez moje macierzyste koło przewodnickie SKPG Kraków. Byłem silnie związany z tą bazą od końca lat 70-tych, a intensywnie, przez kilka sezonów prowadziłem ją na przełomie lat 80/90-tych. Schedę po mnie przejęła m.in. moja córka Natalia (i szefuje bazie do dziś). Huczna impreza jubileuszowa (mimo nie najlepszej pogody) zgromadziła ponad 100 osób z kilku pokoleń i roczników przewodnickich związanych z bazą na Gorcu.
Bogata relacja fotograficzna m.in. pod tym linkiem: 50-lecia Bazy Gorc
Bogata relacja fotograficzna m.in. pod tym linkiem: 50-lecia Bazy Gorc
środa, 11 lipca 2018
Przewodnicko w południowej Rumunii
W dniach 26.06 - 02.07 prowadziłem jako przewodnik i pilot, na zlecenie BP PTTK Rzeszów wycieczkę objazdową do południowej Rumunii. Jej głównymi punktami krajoznawczymi miały być: delta Dunaju, Bukareszt i droga transfogaraska. Mimo po części niesprzyjającej pogody udało się praktycznie w pełni zrealizować założony program i wycieczka przebiegła na trasie w Rumunii (niestety z długimi przejazdami): Satu Mare - Sapanta - dolina Izy - Borsa - przeł Prislop - na Bukowinie: Moldovita - Sycevita - Kaczyka - Suczawa i na południe przez rumuńska Mołdawię: Agapia - Bacau - Marasesti - Gałacz - prom przez Dunaj do Dobrudży - Tulcza - wycieczka statkiem w deltę Dunaju - Babadag - twierdza Enisala - Jurilovka (wieś starowierców) - Konstanca - Bukareszt - Curtea de Ardes (nekropolia królów rumuńskich - łącznie z ostatnio zmarłym Michałem I) - droga transfogaraska - Timisoara - Oradea - powrót do Polski. Przy okazji zbieranie materiałów do napisanie ostatniego czwartego tomu do mojej serii przewodników po regionach Rumunii, na który mama nadzieje podpisać umowę.
Więcej zdjęć z tego wyjazdu w zakładce Galeria
wtorek, 19 czerwca 2018
W "Małopolskiej Prowansji" i egzamin w Gorcach
A 7-8 czerwca uczestniczyłem jako przewodniczący Państwowej Komisji Egzaminacyjnej przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego w egzaminie państwowym dla kandydatów na Przewodników Beskidzkich. Egzamin praktyczny odbył się w moich ulubionych Gorcach. Przy pięknej pogodzie (nie licząc ulewy i burzy na sam koniec) przeszliśmy "egzaminacyjnie" trasę: Koninki - Tobołów - Suhora - przeł Pudziska - Obidowiec - Rozdziele - pol. Jaworzyna (Bene) - Długie Młaki - Turbacz (nocleg) - Hala Długa - Hala Turbacz - Czoło Turbacza - pol. Szałasiska - dol. Olszowy - Koninki. Wszyscy zdali.
poniedziałek, 28 maja 2018
Kolejny Zlot Funclubu Skaldów
W dniach 18-20 maja 2018 uczestniczyłem w XIII Ogólnopolskim Zlocie Funclubu zespołu Skaldowie, który tym razem odbył się w pięknym, historycznym Cieszynie. Przybyło blisko 60 funclubowiczów i sympatyków z całej Polski. W piątkowy wieczór było spotkanie Funclubu w piwnicach cieszyńskiego Browaru Zamkowego połączone z wykonywaniem szerokiego spectrum piosenek Skaldów przez muzykujących i śpiewających funclubowiczów (w tym piszącego te słowa), a w sobotni wieczór, w tej samej sali wspaniały koncert Skaldów
(w składzie "rodzinnym" i gościnnym udziałem Stanisława Węglorza - wokalisty współpracujący ze Skaldami w latach 80-tych, rodem z ...Cieszyna). Zaprezentowano premierowe piosenki z nagrywanej własnie najnowszej płyty zespołu i ...wiecznie żywe stare przeboje. Po koncercie kuluarowe rozmowy z członkami zespołu przy cieszyńskim piwie.
W sobotę i niedzielę była również okazja do realizacji programu turystyczno-krajoznawczego w Cieszynie i okolicy. Ja zwiedziłem dość dokładnie zarówno Polski jak i Czeski Cieszyn dawno nie byłem) oraz odbyłem krótką wycieczkę z Ustronia na Czantorię.
(w składzie "rodzinnym" i gościnnym udziałem Stanisława Węglorza - wokalisty współpracujący ze Skaldami w latach 80-tych, rodem z ...Cieszyna). Zaprezentowano premierowe piosenki z nagrywanej własnie najnowszej płyty zespołu i ...wiecznie żywe stare przeboje. Po koncercie kuluarowe rozmowy z członkami zespołu przy cieszyńskim piwie.
W sobotę i niedzielę była również okazja do realizacji programu turystyczno-krajoznawczego w Cieszynie i okolicy. Ja zwiedziłem dość dokładnie zarówno Polski jak i Czeski Cieszyn dawno nie byłem) oraz odbyłem krótką wycieczkę z Ustronia na Czantorię.
środa, 16 maja 2018
Piękny maj w podróżach przewodnickich i prywatnych wycieczkach
W dniach 28.04 - 05.05 prowadziłem dla BP PTTK Rzeszów bardzo ciekawą i atrakcyjna wycieczkę (przy wspaniałej wiosennej pogodzie) do rep. Mołdawii przez Mołdawię rumuńska. Na trasie m.in. w RO: w Maramuresz - Sapanta - dol. Izy - Barsana - przeł Prislop - na Bucovinie: Cirlibaba - monastyr Voronet - Suczawa - wjazd do rep. Mołdawii (zapora na Prucie w Stanesti) MD
- rezerwat Sto kurhanów - polska wioska Styrcza - Bielce - Soroka - Kiszyniów - Tipova - monastyr Curchi - Stare Orchei - piwnice winne Cricova - pałac Hintesti - powrót do RO - Jassy - monastyr Neamt - jezioro i zapora Bicaz - wąwóz Bicaz - Lacu Rosu - Gheorgheni - zamek Lazarea - monastyr Toplita - wyjazd z RO przez Satu Mare. Gorąco wszystkim polecam ten kierunek podróży krajoznawczej.
Natomiast 13.05 - przy idealnej wiosenno-letniej pogodzie, kolejna prywatne wycieczka beskidzka, tym razem w pasmo Polic (Zawoja - Mosorny Groń - Cyl Hali Śmietanowej - Polica - Hala Krupowa i z powrotem północnym płajem. Przy okazji uświadomiłem sobie, że było to prawie dokładnie 50 lat od pierwszego wyjścia na Halę Krupową i noclegu z wycieczką szkolna w tym wyjątkowo sympatycznym schronisku.
- rezerwat Sto kurhanów - polska wioska Styrcza - Bielce - Soroka - Kiszyniów - Tipova - monastyr Curchi - Stare Orchei - piwnice winne Cricova - pałac Hintesti - powrót do RO - Jassy - monastyr Neamt - jezioro i zapora Bicaz - wąwóz Bicaz - Lacu Rosu - Gheorgheni - zamek Lazarea - monastyr Toplita - wyjazd z RO przez Satu Mare. Gorąco wszystkim polecam ten kierunek podróży krajoznawczej.
Natomiast 13.05 - przy idealnej wiosenno-letniej pogodzie, kolejna prywatne wycieczka beskidzka, tym razem w pasmo Polic (Zawoja - Mosorny Groń - Cyl Hali Śmietanowej - Polica - Hala Krupowa i z powrotem północnym płajem. Przy okazji uświadomiłem sobie, że było to prawie dokładnie 50 lat od pierwszego wyjścia na Halę Krupową i noclegu z wycieczką szkolna w tym wyjątkowo sympatycznym schronisku.
wtorek, 17 kwietnia 2018
Przedwiośnie w Gorcach
Korzystając z pięknej wiosennej pogody, a jeszcze przed rozpoczęciem sezonu przewodnickiego, zrealizowałem w II poł. kwietnia dwie prywatne, jednodniowe beskidzkie wycieczki. Obydwie w Gorce. Pierwsza w zachodnie, a jej celem w zamyśle było odwiedzenie otwartego w zeszłym roku (po bardzo długiej przerwie!!) sympatycznego schroniska na Łapsowej Polanie oraz poszukania na gorczańskich halach niezmiennie zachwycających łanów wiosennych krokusów. I w jednym i w drugim się nie zawiodłem. Zamiast "pchać się" o tej porze za krokusami do zatłoczonej polany Chochołowskiej w Tatrach - polecam wszystkim wielbicielom tej unikalnej górsko-wiosennej atrakcji - gorczańskie hale.
Wycieczkę zrealizowałem na trasie: Obidowa - Bukowina Obidowska - Łapsowa Polana - grzbietowe hale: Rożnowa - Hrube do Wsołowej, skąd "ekstremalne zejście na skróty do dol. Lepietnicy i z powrotem do Obidowej. Płatów śniegu już niewiele, krokusów mnóstwo, widoki (w tym na Tatry) przy słonecznej pogodzie - przednie, tylko gorczańskie polany powoli zarastają....
Celem drugiej gorczańskiej wycieczki była wieża widokowa na Magurkach (wspaniała dookolna panorama), a zrealizowałem ją jako "pętlę" ze środkowej części dol. Forendówek - przez Kurnytową Kolibę, a zejście przez Pańską Prehybkę (z miejscem katastrofy amerykańskiego bombowca) i dziką, górną część doliny. Wszystkim polecam (niezależnie od wieży) pobyt na przepięknej hali (z bacówką) na Magurce.
Wycieczkę zrealizowałem na trasie: Obidowa - Bukowina Obidowska - Łapsowa Polana - grzbietowe hale: Rożnowa - Hrube do Wsołowej, skąd "ekstremalne zejście na skróty do dol. Lepietnicy i z powrotem do Obidowej. Płatów śniegu już niewiele, krokusów mnóstwo, widoki (w tym na Tatry) przy słonecznej pogodzie - przednie, tylko gorczańskie polany powoli zarastają....
Celem drugiej gorczańskiej wycieczki była wieża widokowa na Magurkach (wspaniała dookolna panorama), a zrealizowałem ją jako "pętlę" ze środkowej części dol. Forendówek - przez Kurnytową Kolibę, a zejście przez Pańską Prehybkę (z miejscem katastrofy amerykańskiego bombowca) i dziką, górną część doliny. Wszystkim polecam (niezależnie od wieży) pobyt na przepięknej hali (z bacówką) na Magurce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)