W dniach 14-15 lipca uczestniczyłem w uroczystościach 50-lecia bazy Namiotowej na Gorcu prowadzonej od półwieku przez moje macierzyste koło przewodnickie SKPG Kraków. Byłem silnie związany z tą bazą od końca lat 70-tych, a intensywnie, przez kilka sezonów prowadziłem ją na przełomie lat 80/90-tych. Schedę po mnie przejęła m.in. moja córka Natalia (i szefuje bazie do dziś). Huczna impreza jubileuszowa (mimo nie najlepszej pogody) zgromadziła ponad 100 osób z kilku pokoleń i roczników przewodnickich związanych z bazą na Gorcu.
Bogata relacja fotograficzna m.in. pod tym linkiem: 50-lecia Bazy Gorc
I tak trzymać / pokoleniowo/ - przez następne półwiecze albo i dłużej !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
jano z Galicji