Góry i turystyka




                                                   






Góry, ale także szeroko rozumiana turystyka i aktywne krajoznawstwo to moja życiowa pasja realizowana od bardzo wczesnej młodości zarówno prywatnie, w gronie znajomych, rodzinnym jak i po części zawodowo jako przewodnik górski, działacz turystyczny i publicysta krajoznawczy. Ale nie traktuję chodzenia po górach wyczynowo, "sportowo"  - jak najwyżej, najszybciej, najtrudniejszą trasą. Dla mnie wędrówki po górach to rekreacja z dala od zgiełku miasta, rodzaj aktywności fizycznej, ale przede wszystkim źródło poznania (zarówno przyrody jak i środowiska kulturowego), doznań natury estetycznej, emocji, wrażeń, autorefleksji, unikalnych przeżyć praktycznie niedostepnych w innych miejscach i okolicznościach.....
   W ciągu ponad 40 lat aktywności przewędrowałem prawie całą polską część Karpat - przede wszystkim Beskidy (po których jestem też przewodnikiem - patrz zakładka "Przewodnik i pilot"). Wielokrotnie przemierzałem wszystkie beskidzkie grupy górskie, pasma i masywy (w tym Pieniny, góry Podtatrza i Bieszczady), wychodziłem na najwyższe i najważniejsze szczyty i wierzchołki, przewędrowałem beskidzkie doliny, wioski i miasteczka. Choć zapewne znalazło by sie jeszcze kilka, czekających na mnie, nielicznych beskidzkich "białych plam", gdzieś na mniej atrakcyjnych krańcach Beskidu Niskiego czy Bieszczadów. Nie stroniłem również od polskich Tatr, gdzie w ich zachodniej części przeszedłem praktycznie wszystkie znakowane trasy, a w Tatrach Wysokich penetrowałem otoczenie doliny Gąsienicowej, Pieciu Stawów i Morskiego Oka (choć jakoś nie złożyło sie jeszcze, aby wyjść na najwyższy polski wierzchołek - Rysy).
Z innych polskich gór wędrowałem po Sudetach - w masywie Śnieżnika, górach Bystrzyckich, Stołowych, Wałbrzyskich, Karkonoszach i Izerskich, a także w rejonie głównych kulminacji Gór Świętokrzyskich.
Za granicą, w górach Europy - to także przede wszystki Karpaty:
Na Słowacji: wybrane znakowane trasy w Tatrach Zachodnich i Wysokich oraz grań Niżnych Tatr, na zachodzie m.in Orawskie Beskidy, Wielka i Mała Fatra, Jaworniki i Kysuce, Białe Karpaty i góry Strażowskie, na wschodzie Magura Spiska z Wiaternym Wierchem, Słowacki Raj, góry Lewockie, góry Czergowskie, Branisko, Ondawska Vrhowina i Vyhorlat, a na południu: Słowackie Rudohorie (Rudawy).
Na Ukrainie: całe pasmo Czarnohory, wschodnią część Świdowca i Gorganów (do Sywuli).
W Rumunii: Karpaty wschodnie - góry Gutii, Marmaroskie, Rodniańskie (wielokrotnie), Suhard, Obciny Mestecanis i Mare, masyw Rarau-Giumalau, Kelimeny, góry Gurghiu, Ceahlau, Hasmas, Ciuc, Bodoc, Vrancea, Ciucas, Piatra Mare. Karpaty południowe - Bucegi (kilkakrotnie), masyw Postavaru, Piatra Craiului, Fogarasze (część centralna), Retezat, Paring. Latorica, Mehedinti, Semenic w górach Banackich, a w górach Zachodniorumuńskich masyw Muntele Mare, z którego szczytu miałem okazje w zimowy poranek widzieć cały(!) łuk Karpat w Rumunii - od granicy ukraińskiej po przełom Dunaju i Serbię.
W Bułgarii: góry Riła i Piryn, gdzie zdobyłem jak na razie najwyższy w karierze wierzchołek - Wichren (2915m) oraz rejon przeł. Szipka w Starej Płaninie.
W Grecji: masyw Olimpu (z poziomu morza), a w Macedonii - pasmo Sar Płanina na granicy z Kosowem.
W Czarnogórze: góry Durmitor i masyw Lovcen, a w Słowenii - Alpy Julijskie (masyw Triglavu i rejon jez.Bohinjskiego).
Bardziej na zachodzie Europy to tylko górskie spacery w Wysokich Taurach (Alpy Austriackie), na grani wschodnich Pirenejów w ....Andorze oraz nadmorskiej góry na zachodzie Majorki. Jeszcze górski spacer zaliczyłem w płn-zach. Afryce - w dolinie schodzacej z głównego grzbietu Atlasu w Maroku.

   Oprócz turystyki górskiej, z aktywnych form krajoznawstwa, od II poł lat 80-tych uprawiałem również kajakarstwo turystyczne. Organizowałem i uczestniczyłem w prywatnych spływach kajakowych na szlakach rzek i jezior północnej Polski - m.in. Czarnej Hańczy (kilkakrotnie), Krutyni, Drwęcy, Brdzie, Raduni, Drawie, a także odcinku Biebrzy i Narwii.
    Ponadto od wczesnej młodości krajoznaczo poznawałem nie-górskie części Polski - zwłaszcza jej północne regiony oraz "ścianę wschodnią" i po części także "zachodnią" (ulubioną Suwalszczyznę. Podlasie, Warmię i Mazury, Wybrzeże, Pomorze Zachodnie, Dolny Śląsk i in. Początkowo w ramach szkolnych obozów wędrownych, potem autostopem, w końcu prywatnym samochodem.
Krajoznawczo podróżowałem i podróżuje po większości krajów Europy, Zdecydowanie łatwiej wymienić kraje na Starym Kontynecie, gdzie jeszcze nie byłem. Są to: Wielka Brytania (nie licząc Gibraltaru, gdzie akurat byłem), Irlandia, Islandia, Wyspy Owcze, Luksemburg, Finlandia, Rosja, Białoruś, Kazachstan, Szwajcaria, Lichtenstein, San Marino, Malta i Cypr.
Poza Europą zdarzyło mi się być w: Turcji, Izraeleu, Jordanii (tranzytem w Egipcie) i Maroku. Ten nie taki rozległy zasięg podróży powoduje, że najdalej na północ byłem w Trondhaim (Norwegia), na południe - Marakesz (Maroko), na zachód - przyl. Roca (Portugalia), na wschód - Amman (Jordania).
   Jeszcze mam trochę planów górskich, krajoznawczych, podróżniczych........


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz