W pogodny, słoneczny, bezburzowy wtorek 28.07 zdecydowałem się wyjść na mój ukochany Gorc gdzie jak co roku od 52 lat funkcje latem baza namiotowa prowadzona przez SKPG i PTTK Kraków. jedyna z prowadzonych przez SKPG, którą zdecydowano się uruchomić mimo pandemii z zachowaniem ścisłych reżimów sanitarno-epidemiologicznych. Było wspaniale, może nie tak luzacko-turystycznie, ale reżimy dopilnowane, a odwiedzający, nocujący i obsługa zdyscyplinowani, życzliwi i wyrozumiali. Jak mówią słowa piosenki:
Jak Turbacz, Kudłoń czy Przysłop
To sposób na chorej duszy terapię
bo Gorc - to stan jest umysłu...."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz