Długo odwlekana, prywatna wycieczka do nieodległego w końcu
Tarnowa - doszła do skutku. Tak żeby zwiedzić to ciekawe, historyczne miasto - nie byłem tam ponad 20 lat. Tylko ciągle przejazdy tranzytem. Miasto jest obecnie w miarę zadbane i otwarte na ciekawych jego bogatej historii turystów. Było więc mauzoleum gen. Bema, cenne pożydowskie pamiątki, urokliwy rynek ze wspaniałym ratuszem, katedra i średniowieczne zaułki wokół niej, stylowy drewniany kościółek i muzeum etnograficzne, którego najbardziej znaną i odwiedzaną częścią jest Muzeum Polskich Cyganów. I tylko w pobliskiej stylowej restauracji nie ma w menu (a dawniej bywało) "rosołu z kradzionej kury". Ale i tak, kto jeszcze nie był - to Tarnów gorąco polecam...
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz