W ostatni piątek 04.09 wybrałem się na pół dniowy wypad na Jurę Krakowsko-Częstochowską, na Pustynię Błędowską. Ostatni raz byłem tam jakieś ....pięćdziesiąt parę lat temu (jeszcze na wyciecze szkolnej w podstawówce) i w ogóle zapomniałem o tym unikalnym miejscu. Gdy sobie przypomniałem, pogrzebałem w internecie i skonstatowałem, że się dużo zmieniło, również w zakresie dostępności, szlaków i infrastruktury turystycznej.
I w miejsce ew. planowanego na wrzesień wyjazdu na bałtyckie plaże i Pojezierze Brodnickie miałem "zamiast" prawie bezkresne piaski pustyni i malownicze stawy wśród lasów. Gorąco polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz