poniedziałek, 20 lipca 2015
W Rumunii i Czarnogórze
Jak zapowiadałem w poprzednim post-cie od 24 czerwca do 14 lipca intensywnie podróżowałem po południowo-wschodniej Europie. Najpierw półprywatny 10-dniowy wypad ze znajomymi półterenowym samochodem do Rumunii. Z założenia oprowacowany przeze mnie program zakładał odwiedzenie unikalnych miejsc zgodnie z zapotrzebowaniem towarzyszy podróży oraz "perełek rumuńskiego krajoznawstwa", w których nie byłem (bo np. nie da się dojechać autokarem z wycieczką), albo nie byłem bardzo dawno itp. W założeniu był też ograniczony program górski - jednodniowe wypady w główne pasma Karpat południowych w oparciu o nowe i stare, wyprowadzające wysoko drogi typu "transalpejskiego". Nie wszystko z planów górskich udało się zrealizować, ze wzgledu na niesprzyjajaca pogodę (która była łaskawa praktycznie tylko przez ostatnie 3 dni wyprawy). Ogólnie zrfealizowany program obejmował m.in.: grób-pomnik polskich legionistów w Berbesti w Maramureszu, wybrane drewniane cerkwie w kotlinie Lapus,
pałac w Bontida, spotkanie ze znajoma Polką pracująca w Klużu, katedrę unicką w Blaj, krainę Sasów w noclegiem i zwiedzaniem u Sasów w Viscri, twierdza Rupea, wjechanie do końca nowej drogi TransBucegi, nocleg w nowym schronisku i spacer po centralnej części Bucegi, przejazd przez widokowa przeł. Bran do Curtea de Arges (po drodze mauzoleum z I wojny w Dragoslavele), przejazd całą droga Transfogaraską z poludnia na północ (niestety pogoda na górze uniemożliwiła spacer na główną grań), ruiny opactwa Carta, przełom Czrwonej Wierży (Oltu przez Karpaty), monastyr Cozia, a w Oltenii monastyr Hurezu, Polovragi, cule w Maldaresti, cała droga Transalpina (TransParing), w dol Jiu i przy pogodzie udana wycieczka górska w płd. Retezat,
Targu Jiu, wawóz Suhodol, Ponoarele, upadłe uzdrowisko Baile Herculane, przełom Dunaju Żelazne Wrota (z wycieczką motorówką przez kocioł Cazanela Mare), czeska wioska w Banacie, Timiszoara i powrót przez płd Węgry. W załaczeniu przykładowe zdjeca z tej wyprawy - więcej znajdzie się po sezonie wakacyjnym w galerii.
Po jednym (!) dniu przerwy było prowadzenie 9-dniowej wycieczki do Czarnogóry (z biura PTTK Rzeszów). Ale o tym to już w następnym post-cie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz