wtorek, 19 czerwca 2018

W "Małopolskiej Prowansji" i egzamin w Gorcach


      Z początkiem czerwca miałem okazję odwiedzić "Małopolską Prowansję" czyli malowniczo i starannie skomponowane pola kwitnącej ....lawendy w Ostrowie koło Proszowic. Piękna sprawa, wszystkim gorąco polecam, tylko trzeba się spieszyć bo okres kwitnienia lawendy wkrótce będzie się kończył. W okresie kwitnienia pole/ogród jest przez właścicieli udostępniane turystom za symboliczną opłatą (także np. nowożeńcom na plenerowe sesje fotograficzne). Miałem okazje widzieć pola lawendowe we francuskiej Prowansji i te pod Proszowicami nie mają się czego wstydzić:):):)

 






     A 7-8 czerwca uczestniczyłem jako przewodniczący Państwowej Komisji Egzaminacyjnej przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego w egzaminie państwowym dla kandydatów na Przewodników Beskidzkich. Egzamin praktyczny odbył się w moich ulubionych Gorcach. Przy pięknej pogodzie (nie licząc ulewy i burzy na sam koniec) przeszliśmy "egzaminacyjnie" trasę: Koninki - Tobołów - Suhora - przeł Pudziska - Obidowiec - Rozdziele - pol. Jaworzyna (Bene) - Długie Młaki - Turbacz (nocleg) - Hala Długa - Hala Turbacz - Czoło Turbacza - pol. Szałasiska - dol. Olszowy - Koninki. Wszyscy zdali.