Po Rumunii - do Rumunii

 Na początku czerwca (05-11.06) rozpocząłem sezon 2015 jako pilot i przewodnik wycieczk zagranicznych - oczywiście do mojej ukochanej Rumunii. Tylko "dla Niej" wziąłem na zlecenie jednego ze ślaskich biur trudną grupę ze środowisk bankowych na wycieczke objazdowo-imprezową na trasie Kraków - Tokaj - Kluż - Alba Iulia - Sybin - droga transfogaraska (do połowy) - Sighisoara - Bran - Bukareszt - Konstanca - Mamia i .....szalony 21-godzinny powrót (w tym noc) do Krakowa. Przy tym poscie dwa przykładowe zdjęcia z tego wyjazdu: wodospad Bilea Cascada w górach Fogaraskich i bukaresztryńskie "Pola Elizejskie" widziane z tarasu Pałacu Parlamentu (gigantomański "Pałac Ludu" Ceausecu).

      Więcej zdjęc umiszczę w galerii łącznie ze zdjęciami z kolejnego wyjadu do Rumunii (już 25.06). Będzie to wyjazd pół-prywatny z grupką znajomych, dużym samochodem pół-terenowym (typu SUV) przez Siedmiogród w Karpaty południowe (też z wycieczkami pieszymi) i szansą wjechania w ciekawe, mało znane miejsca. Relacja po powrocie.

Zlot funclubu Skaldów

   W końcówce maja miałem okazję uczestniczyć w corocznym Zlocie Funclubu zespołu Skaldowie (którego jestem członkiem od kilku lat, a od kilkudziesięcioleci fanem muzyki tego legendarnego już polskiego zespołu). Zlot trwał prawie 3 dni i odbył się w ośrodku Groń w Stryszawie koło Suchej Beskidzkiej (a więc w moich Beskidach). Zgromadził blisko 50 fanów z całej Polski i znamienitych gości czyli dwóch Skaldów: wokalistę, skrzpka, kompozytora i jednego z liderów i założycieli zaespołu - Jacka Zielińskiego oraz charyzmatycznego perkusistę - Jana Budziszka. Gościł też nadworny tekściaż Skaldów - krakowski poeta Leszek Aleksander Moczulski. (można ich dostrzec na załaczonym zdjęciu ze zlotu). Program zlotu był bogaty i atrakcyjny, a wieczorne imprezy (ze śpiewami przebojów Skaldów) - wyśmienite. Impreze potraktowano jako początek obchodów przypadającego w tym roku jubileuszu 50-lecia (!) działalnosci Skaldów. (kolejny punkt Jubileuszu - na festiwalu w Opolu).